„Zaczynam oszczędzać”, takie hasło na pewno usłyszał każdy z nas, tylko jak to zrobić?Dobre pytanie, sposobów w internecie jest wiele. Większość z nich to oklepane przykłady, stosowane przez wszystkich od lat. Odkładaj do „skarpetki”, to sposób mojego taty sprzed lat, gdyby faktycznie przez 30 lat w ten sposób oszczędzał, podejrzewam, że większość banków w tym kraju by zbankrutowała, rywalizując z tak „staroświecką” lokatą kapitału. Zresztą gdzie mielibyśmy pomieścić taką ilość skarpetek. Drugi sposób stosowany zapewne przez każde dziecko to odkładanie „drobniaków” do skarbonki, niejedna mama powtarzała, że grosz do grosika po latach przekształci nam się w niezłą sumę. Może i był to dobry sposób, tylko ile dzieci, nie rozbiło tej skarbonki przed czasem, zapewne niewiele.
Bycie EKO
Ja ostatnio postanowiłam, być bardziej „eko” i zaprzyjaźniłam się z naturą. Zrezygnowałam z kupowania wody mineralnej w plastikowych butelkach i zainwestowałam 50 zł w kupienie dzbanka filtrującego polskiej firmy. Kwota szybko się zwróciła, a produkcja śmieci też przestała się zwiększać. Największym strzałem w dziesiątkę okazało się oszczędzanie na jedzeniu. Robiąc zakupy w sklepie, przestałam kupować mięso, wędlinę, nabiał w gotowych plastikowych opakowaniach. Nie dość, że koncerny naliczają dodatkową opłatę za wyprodukowanie i zapakowanie tego towaru to znów jest problem z utylizowaniem takiej ilości plastiku. Większość z nas i tak zapewne robi zakupy w marketach, ale warto jest wybrać się na lokalny bazar, gdzie ekspedientka zapakuje nam wszystko w papier. Łatwe i pożyteczne dla środowiska. Gotowe soki, też już, nie są dla mnie problemem, wyciskam je sama, a resztki obierek wykorzystuje na kompost, który wpłynie pozytywnie na jakość mojej gleby.
Jedzenie w domu
Ostatnią kwestią było zrezygnowanie z „wypadów na miasto”, dużo z nas je na mieście w czasie pracy, traktuje dziś jako codzienność. Ja postanowiłam przynosić gotowe jedzenie do pracy w pojemniku wielorazowego użytku, starając się nie spędzać w kuchni całego wieczoru, tylko organizować sobie szybkie i łatwe posiłki, których dziś w internecie mamy mnóstwo. Zamawianie na dostawę obiadów, też przestało być problemem, nie muszę się już martwić o kolejną porcję zużytych plastików, których z dnia na dzień robi się coraz więcej…
Podsumowując, nie wyobrażajmy sobie, że oszczędzanie przyniesie nam od razu ogromne zyski, ale starając się dbać o środowisko małymi krokami, naprawdę jesteśmy w stanie zdziałać wiele.